Nie bójmy się lokalizować :-)

Biegamy sprawdzając swoje osiągnięcia na Endomondo. Wychodzimy na kolację ze znajomymi i oznaczamy się na Facebooku. Wszyscy wiedzą gdzie jesteśmy i co robimy. Lokalizacja jest z nami od tak dawna, że przestaliśmy zwracać na nią uwagę.

Parę miesięcy temu wszyscy żyli możliwością lokalizacji telefonu z oprogramowaniem Android. Miało to ułatwiać namierzenie komórki np. w przypadku kradzieży. Interesujące rozwiązanie, które niestety dotyczy tylko telefonu. A co z nami? Przecież lubimy wiedzieć, co się u nas dzieje i gdzie jesteśmy. Od tego jest przecież Foursquere albo Facebook Places. Chcemy wiedzieć o sobie jak najwięcej, szczególnie o tych, którzy nie są nam obojętni. Wiedza, gdzie znajdują się najbliżsi może okazać się kluczowa w sytuacji zagrożenia, np. podczas napadu, kradzieży czy wypadku.

Niestety większość ogólnie dostępnych lokalizatorów działa tylko w Internecie. Kiedy dzieje się coś niespodziewanego, nie będziesz przecież szukać dostępu do sieci. Musisz działać. A gdyby lokalizacja i wezwanie pomocy skrócić do trzech sekund? I to niezależnie gdzie jesteś Ty lub osoba w potrzebie. Dodatkowo warto zawiadomić odpowiednie służby, by Policja lub Pogotowie mogło szybko zareagować. I to wszystko w tylko kilka sekund!